Nauka o klimacie - recenzja

November 16, 2018

|

Trudno przecenić rolę jaką odegrał portal naukaoklimacie.pl w upowszechnianiu wiedzy o globalnym ociepleniu i klimatologii. W ciągu zaledwie pięciu lat Marcinowi Popkiewiczowi, dr Aleksandrze Kardaś i prof. Szymonowi Malinowskiemu nie tylko udało się stworzyć serwis będący najlepszym polskim źródłem informacji o tematyce zmian klimatu, ale też bardzo skutecznie go spopularyzować. Jeśli dzisiaj coraz częściej napotykamy w mediach masowych rzetelne informacje o globalnym ociepleniu, i sporadycznie słyszymy o cytrynach uprawianych przez Wikingów na Grenlandii, to jest to głównie zasługą mrówczej pracy zespołu NoK i licznych inicjatyw edukacyjnych, które w minionym czasie organizowali. Najnowszą z nich jest książka “Nauka o klimacie”, która trafiła do księgarń 14 listopada, a której krótką recenzję możecie przeczytać poniżej.

Wypada zacząć od ostrzeżenia , że “Nauka o klimacie” nie jest lekturą lekką - bo choć napisana jest językiem bardzo przystępnym, książce bliżej do podręcznika akademickiego niż popularno-naukowego czytadła. Zakres poruszanego na ponad 500 stronach materiału jest ogromny, bo i temat jest przecież bardzo szeroki: od fizyki atmosfery i termodynamiki, poprzez elementy oceanografii, po geochemię. Na tle wielu innych książek/podręczników “Nauka o klimacie” wypada wyjątkowo bogato, i nawet specjaliści pracujący naukowo w jednej z omawianych dziedzin mogą się z niej dowiedzieć czegoś nowego, tym bardziej, jeśli wykracza poza ową dziedzinę. Ja, dla przykładu, nigdy nie pamiętałem jak przebiegają reakcje z udziałem jonów (wodoro)węglanowych; a “Nauka o klimacie” ma całą długą sekcję poświęconą tym reakcjom w kontekście cyklu węglowego i zakwaszania oceanów. Warto tutaj podkreślić, że książka jest bardzo aktualna, zarówno jeśli chodzi o stan badań, dane klimatyczne, jak i materiał ilustracyjny. Jeśli nie macie kilku tygodni wolnego czasu, by przegryzać się przez raporty IPCC, książka “Nauka o klimacie” jest waszym drugim najlepszym wyborem.

Portal NoK był i wciąż pozostaje projektem polemicznym w tym sensie, że regularnie publikuje komentarze do niezbyt mądrych wypowiedzi publicznych polskich polityków, dziennikarzy i naukowców. Książka napisana jest w podobnym duchu, w wielu miejscach prostując popularne przekłamania i obecne w popularnym dyskursie mity klimatyczne (jest nawet rozdział omawiający te mity szczegółowo); ale nawet i sam sposób prezentacji materiału wybrany jest tak, by uprzedzić często podnoszone wątpliwości. Przykładowo, w sekcji o gazach cieplarnianych dużo miejsca poświęcono parze wodnej, metanowi i roli, jaką odgrywają w bilansie promieniowania przepływającego przez atmosferę; naturalne zmiany klimatu z przeszłości geologicznej Ziemi są omówione przed rozdziałem o obecnym, antropogenicznym ociepleniu; a projekcje przyszłych zmian klimatu wprost wynikają z informacji przedstawionych w rozdziale drugim o mechanizmach determinujących klimat Ziemi.

Widoczne w tekście echa niezliczonych dyskusji na temat klimatu, toczonych na założonym przez autorów portalu i poza nim, mogą nieco utrudnić odbiór książki przez czytelnika, który po prostu chciałby się zapoznać z faktami, a nie tym jak są one przeinaczane czy niewłaściwie interpretowane. Zdaję sobie jednak sprawę, że w temacie globalnego ocieplenia wiele rzeczy trzeba powtarzać ad nauseam tak, by w końcu trafiły do sceptycznego odbiorcy (tak, klimatolodzy wiedzą o zmianach aktywności słonecznej; nie, jeden wulkan nie emituje więcej dwutlenku węgla niż cała ludzkość w historii), więc może i lepiej, że “Nauka o klimacie” jest trochę przegadana i wyjaśnia niektóre kwestie bardzo łopatologicznie. W książce umieszczone są też zadania i ćwiczenia dla czytelnika, jednak niekonsekwentnie i sporadycznie, co jak podejrzewam wynika z tego, że “Naukę o klimacie” postanowiono utrzymać w kategorii popularno-naukowej. Myślę, że można byłoby je kompletnie usunąć, bez szkody dla czytelności przeprowadzanego wywodu.

Bardzo się cieszę, że “Nauka o klimacie” się ukazała, i mam nadzieję, że znajdzie się na liście lektur obowiązkowych kursów klimatologii prowadzonych przez polskie uczelnie. Według mojej najlepszej wiedzy bije ona na głowę wszystkie dostępne w języku polskim podręczniki z tego poletka; możliwe więc że dzięki niej uda się podnieść poziom wiedzy o zmianach klimatu również w środowisku akademickim. Szczęśliwym zbiegiem okoliczności książkę udało się wydać tuż przed COP24, i byłoby z korzyścią dla nas wszystkich, gdyby z jej treścią zapoznała się polska delegacja i rządowi negocjatorzy.

Podaj dalej → Twitter Facebook Google+
Nauka o klimacie - recenzja - November 16, 2018 - Doskonale Szare