Globalne ocieplenie skończyło się w 2016 roku
December 26, 2017
← poprzednia notka |Jak może pamiętacie, wśród najczęściej powtarzanych mitów klimatycznych był ten mówiący, że globalne ocieplenie się skończyło.
Początkowo mit ten opierał się o klasyczny cherry picking krótkiego trendu średniej temperatury globalnej, z punktem początkowym odpowiadającym silnemu El Niño sezonu 1997/1998 (przykładem może być ten artykuł); potem denialiści klimatyczni zaczęli go rozszerzać o zasłyszane z drugiej ręki, acz niekoniecznie zrozumiene doniesienia o rzeczywistych problemach naukowych w klimatologii, jak niezgodność satelitarnych szacunków bilansu cieplnego planety i pomiarów entalpii oceanów [1], czy “empiryczne” próby określenia czułuści klimatu [2]; na koniec mit ten — podobnie jak wiele innych powielanych powszechnie banialuków [3] — utracił jakiekolwiek umocowanie w rzeczywistości, choć niestety wciąż pozostał popularny.
Po wyjątkowo silnym El Niño 2015/2016 i serii rekordów globalnych temperatur (2014, pobity w 2015, pobity w 2016) możemy się zatem spodziewać powtórki z rozrywki. Uprzedzając więc sensacyjne doniesienia z następnej dekady, dzisiaj przyjrzymy się, jak prawdopodobne jest że globalne ocieplenie znowu się “zatrzymało”, tym razem w 2016 roku.
Załóżmy, że w ciągu następnych kilkunastu lat wzrost średniej temperatury globalnej będzie następować w tym samym tempie, co w latach 1970-2016, czyli 0,18°C na dekadę [4]. Zmienność międzyroczną szeregu możemy modelować jako zwykły szum gaussowski [5], co pozwala nam wygenerować w łatwy sposób syntetyczne serie przyszłych zmian temperatury, i policzyć trendy liniowe od 2016 roku. Szczegółowe wyniki zależeć będą oczywiście od wybranego zestawu danych — poniżej zamieszczam więc analizy trzech serii: GISTEMP z NASA, HadCRUT z Met Office, oraz dane Cowtana i Waya.
Panel lewy: zmiany średniej globalnej temperatury w okresie 1970-2017 (kolor czarny), trend wieloletni w tym okresie (czerwony), przykładowe prognozowane realizacje z 10 tys.-elementowej wiązki (szary i niebieski). Panel środkowy: rozkład trendów temperatur w przyszłym okresie, z zaznaczonym trendem wieloletnim (czerwony) oraz przykładowym przyszłym trendem z panelu lewego (niebieski). Panel prawy: rozkład p-wartości dla trendów. Analiza powtórzona 4-krotnie dla trendów różnej długości. Dane obserwacyjne: GISTEMP.
Jeśli “zatrzymanie globalnego ocieplenia” zdefiniujemy jako okres, w którym trend liniowy średniej globalnej temperatury jest mniejszy lub równy zeru, szansa że stan taki utrzyma się dłużej niż dekadę jest niewielka – tylko 7% (HadCRUT), 12% (Cowtan & Way), albo 26% (GISSTEMP) dla okresu 2016-2026, i poniżej 3% dla okresu 2016-2029 i dłuższych.
Jeśli “zatrzymanie globalnego ocieplenia” zdefiniujemy jako okres, w którym trend liniowy nie jest istotny statystycznie (p <= 0.05), sytuacji takiej można spodziewać się do końca przyszłej dekady. Dopiero po roku 2030 niemal każdy trend policzony od 2016 roku będzie w istotny sposób różnił się od zera.
Jak wyżej, ale dane HadCRUT.
Jeśli natomiast “zatrzymanie globalnego ocieplenia” zdefiniujemy jako okres, w którym trend liniowy będzie numerycznie niższy niż trend w okresie poprzedzającym, to stan taki potrwać może i do połowy lat trzydziestych.
Oczywiście, w każdym przypadku “zatrzymanie” jest efektem przypadku, a trend wieloletni pozostaje niezmieniony. W rzeczywistym świecie też spodziewamy się, że będzie on zbliżony do tego z ubiegłych dekad — nawet w najbardziej optymistycznych scenariuszach redukcja emisji gazów cieplarnianych nie spowolni znacząco wzrostu temperatury przed rokiem 2040.
Jak wyżej, ale dane z analizy Cowtana i Waya.
Przypisy
1) Loeb, N.G., et al (2012): “Observed changes in top-of-the-atmosphere radiation and upper-ocean heating consistent within uncertainty”, Nature Geoscience 5, 110–113. 2) Marvel, K., et al (2016): “Implications for climate sensitivity from the response to individual forcings”, Nature Climate Change 6, 386–389. 3) “Jeden wulkan podczas wybuchu emituje więcej CO₂ niż ludzkość przez X lat” jest doskonałym przykładem takiego kompletnie fałszywego mitu. 4) Gdyby takie tempo utrzymało się do 2100 roku, skutkowałoby wzrostem o 2,5 stopnia ponad poziom przedindustrialny. 5) Przy średnich rocznych autokorelacja już praktycznie znika.