SZOK! Znany dziennikarz okłamał czytelników, nie uwierzycie w jakiej sprawie

February 7, 2017

Wybaczcie tytuł, ale pomyślałem że ta stylistyka bardziej pasuje do najbardziej żałosnej pseudoafery wywołanej przez denialistów klimatycznych, przynajmniej od czasu poprzedniej żałosnej pseudoafery.

Wystarczyły zaledwie trzy dni , aby okazało się jak krótkie nogi mają kłamstwa Daily Mail. Kiedy inni dziennikarze dotarli do emerytowanego pracownika NOAA, który był głównym źródłem rewelacji brytyjskiego brukowca, okazało się, że już wcale nie uważa, iż klimatolodzy fałszowali dane:

In an interview with E&E News yesterday, former National Oceanic and Atmospheric Administration principal scientist John Bates had a significantly more nuanced take on the controversy that has swirled since a top House Republican hailed his blog post as proof that the agency “played fast and loose” with temperature data to disprove the theory of a global warming “pause.”

Bates accused former colleagues of rushing their research to publication, in defiance of agency protocol. He specified that he did not believe that they manipulated the data upon which the research relied in any way.

“The issue here is not an issue of tampering with data, but rather really of timing of a release of a paper that had not properly disclosed everything it was,” he said.

But wait, there’s more!

Reporter AP dowiedział się od Johna Batesa, że w ogóle nie miał on na myśli nic złego, a kierowała nim tylko troska o to, żeby klimatolodzy z NOAA zbytnio się nie spieszyli, próbując wpłynąć z półrocznym wyprzedzeniem na wyniki negocjacji grudniowego COP21:

Bates said in an interview Monday with The Associated Press that he was most concerned about the way data was handled, documented and stored, raising issues of transparency and availability. He said Karl didn’t follow the more than 20 crucial data storage and handling steps that Bates created for NOAA. He said it looked like the June 2015 study was pushed out to influence the December 2015 climate treaty negotiations in Paris.

However Bates, who acknowledges that Earth is warming from man-made carbon dioxide emissions, said in the interview that there was “no data tampering, no data changing, nothing malicious.”

“It’s really a story of not disclosing what you did,” Bates said in the interview. “It’s not trumped up data in any way shape or form.”

Wciąż czekamy na doprecyzowanie, ile lat powinien trwać proces peer review jednego krótkiego artykułu, aby nie prowokować oskarżeń o “fałszowanie danych przed szczytem w Paryżu”.

Aktualizacja (12/02)